O kunszcie tej produkcji świadczą nie tylko niezliczone nagrody i recenzje, ale nawet samo pierwsze wrażenie tuż po uruchomieniu gry. Menu główne jest piękną grafiką lokacji z gry oraz przejrzystymi przyciskami opcji. W tle wita nas klimatyczna muzyka, główny utwór gry, który bez wątpienia zasłużył na swoje miejsce. Gdy pierwszy raz zobaczyłem ten ekran ogarnęła mnie ekscytacja i to nie bez powodu. Jest to jeden z nielicznych tytułów z gatunku RPG, gdzie po pewnym czasie spędzonym w mieście nie mogłem już doczekać się starcia z przeciwnikami, tak bardzo podobał mi się system walki. Było to jednak niemożliwe, gdyż mojego kierunku, postępu w grze nie dyktowały niewidzialne ściany czy fabularne blokady, ale siła otaczających mnie potworów. W tamtym momencie gra chciała, abym zajął się fabułą, robiąc kilka zadań w mieście, dzięki którym zyskałem niezbędne złoto i doświadczenie, pozwalające mi przejść po najmniejszej linii oporu do miejsca na mapie, gdzie musiałem dotrzeć aby wykonać dane polecenie.
Tagi wpisu: Divinity Original Sin, nagrody.
Dodaj komentarz