Terraria nie narzuca nam stylu gry, jednak możemy go upodobać według własnych upodobań. Przez większość rozgrywki alternatywą dla przedzierania się przez hordy potworów jest choćby spokojne łowienie ryb, które mogą posłużyć jako zastępcze bronie i narzędzia, a z wyłowionych skrzyń możemy uzyskać unikalne skarby oraz surowce, które można również wykopać w podziemiach kilofem. Na dodatek, gdy dobrniemy do morza na skraju naszego wirtualnego świata, spotkamy unikalnego NPC rybaka, który codziennie będzie zlecał nam zadanie złowienia określonej ryby na danym terytorium. Jako nagrodę możemy otrzymać zarówno przedmioty przydatne w dalszym wędkarstwie, jak i inne, mniej okazyjne akcesoria, jak choćby wiaderko wody bez dna. Nawet gdy zignorujemy ten aspekt gry, wciąż mamy wybór kiedy przychodzi do wspomnianej wcześniej walki. Możemy wybrać, czy chcemy być mocno opancerzonym wojownikiem specjalizującym się mieczami, włóczniami i tym podobnymi, a może zręcznym, mobilnym strzelcem, zalewającym swoich adwersarzy gradem pocisków z bezpiecznej odległości, aby w odpowiednim momencie stać się niewidzialnym i zmienić pozycję.
Tagi wpisu: styl gry, Terraria.
Dodaj komentarz